Niekryty krytyk #1

Cześć Wam!

Mam na imię Ola, najprawdopodobniej znacie mnie z wattpada jako itscheery. 

Będę pisała tutaj recenzje w postaci niekrytego krytyka, czy jakoś tak. Na razie jestem na okresie próbnym. Muszę się Wam poskarżyć, że jestem zastraszana, przez mojego pół szefa! Tak, mówię o Tobie!

Jeszcze nie wiem czy będę tu pokazywała Wam te "złe" opowiadania, czy też "dobre". Po prostu liczę na Wasze zrozumienie w tym co robię. 

Nie chcę z żaden sposób nikogo obrazić!

Postaram się tylko pokazać Wam błędy, które popełniacie i dam jakieś porady jak poprawić istniejące już opowiadanie.

Jeśli ktoś z Was widzi jakieś opowiadanie, w którym są mankamenty lub zasługuje na zrecenzowanie przeze mnie, piszcie śmiało, albo na wattpadzie w wiadomości prywatnej, albo na pocztę: lovestrawberries9@gmail.com

Zaczynamy!

Na pierwszy ogień poszło opowiadanie, które widziałam już dawno temu i szczerze? Przeczytałam (kiedyś) pierwszy rozdział i się załamałam.

TYTUŁ: Bad boys go to hell

AUTOR: My_sweet_secret

RANKING: 11 miejsce w Romans

Nie będę się zagłębiała w fabułę. Chodzi o to, że dziewczyna, która chyba jest najpiękniejszą i najseksowniejszą osobą na świecie, wraca do miasta. Tam spotyka się z znienawidzonym chłopakiem Michaelem. Reszty chyba każdy potrafi się domyślić, prawda?

Całość jest pisana jest bardzo prostym językiem, przesyconym potocyzmami.

Występuje bardzo dużo błędów merytorycznych. Według mnie (chociaż w sumie to nie mam do czego się odnieść, no ale XD) chłopak nie napala się, gdy widzi tyłek dziewczyny. Tak samo, nie dochodzi po dwóch minutach "ocierania się o siebie". W ubraniach, oczywiście. Jeśli czegoś nie wiesz, to nie pisz, proste.

Okropnie denerwuje mnie charakter głównej bohaterki. Jest strasznie wulgarna i złośliwa. Do swojej mamy odzywa się, jakby były przyjaciółkami. Nie wiem. Może jestem dziwna, ale nie powiedziałabym mamie coś w stylu: "Zajmiesz? Co może mam mu dobrze zrobić?"

W opowiadaniu jest dużo scen intymnych i wydaje mi się, że są trochę nie na miejscu aż tak często, tak samo jak przemyślenia bohaterów... Czasem miałam wrażenie, że czytam książkę pornograficzną, a nie fanfiction pisane przez szesnastolatkę.

Kolejną rzeczą, która rzuca się w oczy są błędy!!! Jeśli piszesz takie wyrażenia jak "wzwód" to na boga, popatrz do słownika jak się to pisze, bo na pewno nie "wzwud". Tak samo "zaczął", a nie "zaczoł". Tego jest bardzo dużo, więc nie będę wszystkiego wymieniała.

Jeśli masz problem z ortografią, interpunkcją i poprawnością językową to poszukaj bety! Wtedy błędy nie będą razić po oczach! Zresztą czytałam komentarze i nie tylko ja o nich wspominam...

To na dziś tyle. Wydaje mi się, że poruszyłam wszystkie ważne kwestie co do tego opowiadania. Jeśli macie kogoś następnego to piszcie!

Jeszcze słowo do autorki: Bardzo proszę, żebyś przyjęła tę krytykę. Zrobiłam to, bo chciałam po prostu pokazać mankamenty opowiadania. Jeśli się ze mną zgadzasz, możesz zastosować się do rad, jeśli nie, to pisz dalej. Twój wybór.

Pozdrawiam! xx