sobota, 9 maja 2015

Recenzja druga - "Piąty żywioł" by MyNewNeighbour158

Cześć i czołem!

Tu wasza oczywiście najwspanialsza (aha) Paulina.

W każdym razie, dzisiaj będziecie mogli przeczytać drugą recenzję na tym blogu, oczywiście szczegółową, bo ja tak rozumiem pojęcie recenzja.

Następna w kolejce, która się zgłosiła była MyNewNeighbour158 wraz ze swoją pracą "Piąty żywioł". Mimo, że do końca nie była pewna, czy tego chce, postanowiłam wykorzystać tą zacną okazję, aby na blogu było więcej recenzji. Trochę się boję, bo nie lubię krytykować, ale skoro już się tego podjęłam...

Zacznijmy od tego, że Wattpad jak zwykle płata nam figle i usunął opis do opowiadania - o ile kiedykolwiek tam był, ale śmiem twierdzić, że tak - więc przejdziemy od razu do rozdziału pierwszego. 

Uwaga, dodam jeszcze, że rozdziałów jest tylko cztery - to minus dla autorki, bo aby recenzja była choć trochę dłuższa, postaram się przeanalizować jak najwięcej.

Zapowiada się całkiem ciekawie, pojawia się jakaś gospoda oraz zakapturzona postać (cóż, jak jest i gospoda, to musi być zakapturzona postać. To jakoś tak się zawsze ze sobą łączy, prawda? To takie przewidywalne). W każdym razie, błędy pojawiają się rzadko, ortograficznych nie zauważyłam jak do tej pory (ale hola, przeczytałam kilka krótkich akapitów. Jestem pewna, że jeszcze będę miała co wytknąć :D), czasem brakuje przecinka... na przykład, przed że stawiamy przecinek, moja droga. Mimo tych kilku braków i krótkiej długości rozdziału, zapowiada się ciekawie. Jacyś napakowani faceci, jeśli dobrze zrozumiałam, przestraszyli się jakiegoś, hmm, młodego nastolatka, że tak powiem? Pozwolę sobie przytoczyć fragment, który mnie zainteresował:

Mówiąc to, spojrzał w oczy nieznajomego i prawie się wzdrgnął, bo zdawało mu się że patrzy nie w oczy, ale w głębokie studnie bez dna, nieznające ni strachu ni litości.
 Najpierw zwrócę uwagę na to, że w wyrazie "wzdrygnął" zgubiłaś igrek, znaczy się literkę "y" + mamy tu świetny przykład tego, że zgubiłaś przecinek przed "że". No i jeszcze kiedy są spójniki, jeśli dobrze pamiętam nazywamy je spójnikami łącznymi, ale tę lekcję miałam dawno i nie pamiętam, to przed drugim "ni" również powinien być przecinek. Tak tylko wspominam ;)

Wracając do tematu, akapit ten zainteresował mnie, bo pomimo tych kilku błędów twoje porównania są wszakże interesujące, naprawdę. Przyznaję to bez bicia, bo sama napisałabym coś typowego jak na przykład... "Jego oczy były niesamowicie czarne, że aż straszne". Jestem mało oryginalnym człowiekiem, a biorę się za pisanie recenzji pff xD

Następny rozdział również jest zaskakująco interesujący... taki jakby tajemniczy. No, do tego stopnia, że nie zwróciłam uwagi na błędy, pofarciło ci się. Nie będę wam spoilerować, co dzieje się w drugim rozdziale, ale dodam tylko, że zastanawia mnie, czemu ten rozdział jest pomiędzy Rozdziałem 1 a Rozdziałem 2 i czemu nosi tytuł "***"? Nie powinien to być rozdział drugi, hmm?

Mniejsza, idziemy dalej. Rozdział trzeci, zatytułowany "Rozdział 2" to kontynuacja poprzedniego. Aurora spotyka jakiegoś mężczyznę i nie do końca zrozumiałam, w kogo się zamienia/niła, ale nazwa Avenix brzmi ciekawie, przyznam. W tym rozdziale pojawia się więcej opisów i ogólnie cały wydaje się dłuższy niż poprzednie, jest też wyjaśnione parę ważnych zagadnień. Posługują się żywiołem, hmm? Moja "inteligentna" dusza podpowiada mi, że powinnam była się tego domyślić po tytule książki...

Sądzę, że nie mam już co więcej opisywać, bo zrobiłabym z tego jedno, wielkie streszczenie, a po to książka istnieje na wattpadzie, żebyście sami mogli ją przeczytać. Do błędów nie mogę się za bardzo przyczepić, te które znalazłam, to już wypisałam. Czasem, ale sporadycznie, zdarza się też, że zdanie zaczyna się z małej litery albo brakuje przecinka, ale to tak, jak u mnie, więc wiecie ;)

W każdym razie, recenzja jest krótsza niż poprzednia, ale co się dziwić, skoro są tylko cztery rozdziały (plus jakieś "***"), więc sądzę, że i tak napisałam wystarczająco.

Mam nadzieję, że nie zawiodłam was recenzją. Nie wiem kiedy dodam następnego posta, jakiegokolwiek, bo jak wspominałam w "Info" mam mini szlaban.

Tak czy siak, do kiedyś, misie!

All the love .x - PaullaKz

PS: Pamiętajcie, że możecie się zgłaszać w komentarzach do recenzji!





2 komentarze:

  1. Hejka! :)
    Muszę przyznać, ze Wasz blog jest naprawdę świetny :o
    Macie naprawdę oryginalny pomysł i ogółem powiem wam, że recenzje tutaj zamieszczane są genialne, bo nie są typu '' Super opowiadanie! Wpadajcie tam! ''. W końcu ktoś, kto szczerze i obiektywnie ocenia czyjeś prace ;)
    Powodzenia w dalszej pracy! :)
    Jeżeli miałabyś ochotę to byłoby mi naprawdę miło, gdybyś zrecenzowała moja książkę ,,Moje życie to nie sen.'' gdyż chciałabym usłyszeć szczere słowa, a bardzo ciężko o to w tych czasach ;)
    Pozdrawiam serdecznie i życzę dalszych sukcesów!
    Katrin1716

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, zrecenzuję. Poinformuję się wtedy na Wattpadzie, że recenzja się już pojawiła :)
      PaullaKz

      Usuń

Jeśli skomentujesz, będziemy bardzo wdzięczne, bo do pisania postów również poświęcamy czas! :)